środa, 30 marca 2016

The Rainbow Colors Song

Kto tu zagląda, wie, że od kilku tygodni niespiesznie zapoznaję dzieci z kolorami - starsze z ich nazwami po angielsku, młodsze uczy się po polsku, ale osłuchuje się siłą rzeczy też z angielskim.
Od czasu do czasu puszczam im piosenkę "The Rainbow Song".

Dziś usłyszałam, że Starszy Brat śpiewał ją sobie przed drzemką,choć oglądał ją ponad 2 tygodnie temu. Pamiętał pierwszą połowę tekstu. Resztę wymyślał ;)

Zrobiłam więc małą pomoc z filcu, żebyśmy mogli wrócić do tej piosenki, ale bez chęci oglądania youtube'a.

Najpierw wydrukowałam tęczę STĄD.

Wycięłam paski i poprzyczepiałam szpileczkami do kawałków filcu.

Oto efekt:

Teraz można dotknąć każdego koloru, a jednocześnie ćwiczyć rozróżnianie wielkości: największy, większy, mniejszy itd.



wtorek, 29 marca 2016

Upcycling: mata sensoryczna

A wszystko przez wiosenne porządki.
Wyciągnęłam spod  łóżka duże piankowe puzzle, którymi dzieci od dawna się nie bawiły. Obrazki były już starte, nie wyglądały najlepiej.
I przypomniałam sobie, że kiedyś widziałam na jakimś blogu przecudną matę edukacyjną, zrobioną przez przedszkolanki. Moja inspiracja wygląda TAK.
Pomalowałam puzzle farbą w sprayu w trzech kolorach. Zostawiłam na noc na zewnątrz, żeby farba wyschła.
Na każdym puzzlu poprzyklejałam klejem w pistolecie odpowiadające im w miarę kolorystycznie elementy znalezione w domu.
Od lewej: nakrętki od mleka, piórka, pasek od swetra.
Od lewej: filc, stare płyty DVD, zmywaki.
Od lewej: tektura falista, sztuczna trawa, piankowe litery.

Całość prezentuje się tak:






wtorek, 15 marca 2016

Niebieski tydzień i czytanie sylabowe

Jak zwykle szukaliśmy w mieszkaniu przedmiotów w kolorze niebieskim.
Zrobiłam niebieską MASĘ SOLNĄ.

Przepis na masę solną:
  1 szklanka mąki
1 szklanka soli
   1/2 szklanki wody
                                                1/2 łyżeczki barwnika spożywczego niebieskiego

 Nie mieszałam jej do końca, ale zostawiłam przepiękne odcienie błękitu.

Z reszty masy solnej zrobiliśmy ozdoby wielkanocne - KLIKNIJ TU.
***
Zrobiłam też PUDEŁKO SENSORYCZNE, którego bazą był niebieski ryż.

Przepis na niebieski ryż
                                                                    woda
                                                                    szczypta barwnika spożywczego niebieskiego
                                                                    ryż

Wykonanie jest banalnie proste i intuicyjne. Do kolorowej wody wsypujemy ryż. Po kilku godzinach (lub następnego dnia) ryż odsączamy na sitku, wysypujemy na gazetę, ręcznik papierowy lub szmatę i suszymy (najlepiej na słońcu).

Ryż zrobiłam już pół roku temu, wykorzystując pachnącą wodę, którą dzieci bawiły się latem. Więcej na jej temat można znaleźć TUTAJ
Gotowy ryż trzymałam w słoiku po soli do kąpieli, więc całe pudełko nieziemsko pachniało, co zwiększało sensoryczne doznania.



Po dotykaniu, przesypywaniu i rozsypywaniu ryżu po podłodze dzieci postanowiły podkręcić zabawę ;)

***
Niebieski jak...kałuże. Poprzyklejałam na podłodze "kałuże" z niebieskich kartek, na których napisałam sylaby z literą "m". W kaloszach i z parasolem (niebieskim) Starszy Brat skakał po kałużach, a ja głośno mówiłam na jakiej sylabie stanął.
czytanie sylabowe



poniedziałek, 14 marca 2016

Masa solna w wersji wielkanocnej

Proste równanie:
Trochę masy solnej + goście = dekoracja wielkanocna.



czwartek, 10 marca 2016

Kartka wielkanocna z niespodzianką


Tak wygląda nasza kartka z pisanką i...niespodzianką. Pisanka zamienia się w zająca :)

Oto, jak ją zrobiliśmy.
Potrzebne będą:
- kartka żółta i różowa
- kartka A4 z brystolu
- kredki
- samoprzylepne oczy
- drucik kreatywny czarny
- klej
- nożyczki
- naklejki - opcjonalnie


Z żółtej kartki złożonej na pół wycięłam jajko i ołówkiem narysowałam proste szlaczki.
Starszy Brat pokolorował je kredkami.
Na drugiej części jajka nakleiliśmy nos i uszy.Uszy rozcięłam nożyczkami.
Syn dokleił oczy i wąsy.


Jeszcze tylko ostatnie dekoracje i gotowe.
Pomysł na tę kartkę wzięty STĄD.

środa, 9 marca 2016

Wielki Post: apostołowie z kołeczków

Jestem mniej więcej w połowie przygotowań materiałów do prezentacji dzieciom wydarzeń Wielkanocnych.
Opowiadam o nich, trzymając się blisko Katechezy Dobrego Pasterza. Urzeka mnie ona swoją prostotą, głębią, umiłowaniem ciszy i przechodzeniem od razu do sedna, czyli do budowania głębokiej relacji z Bogiem.
Najpierw zamówiłam u stolarza kołki do wieszaka (duże, 7cm). Poprosiłam go od razu o obcięcie tzw. czopów, czyli końcówek. Dzięki temu kołki stabilnie stoją. Na amazonie czy etsy można kupić gotowe figurki z ładniejszymi główkami, w sam raz do robienia tego typu laleczek, ale moje są O WIELE tańsze, no i polskie, kupione u pana Andrzeja :)

Ołówkiem narysowałam kontur włosów i oczy.
Włosy i brodę pomalowałam farbą akrylową.
Proste ubranie zrobiłam z kawałów filcu i sznurka.
Tak się prezentuje całość:



Nasz kalendarz wielkopostny jest taki sam w formie, jak w zeszłym roku. Instrukcja krok po kroku znajduje się TUTAJ. Odliczamy dni, naklejając waciki, tworzące brzuszek baranka, a w niektóre dni Starszy Brat wybiera sobie dobry uczynek do wykonania. Karteczki z dobrymi uczynkami wydrukowałam STĄD.




poniedziałek, 7 marca 2016

Żółty tydzień

Nasz "żółty tydzień" szybko przeobraził się w tydzień czerwono-żółty.
Ale po kolei.
Pomysł polega na tym, żeby każdy tydzień miał swój przewodni kolor. Dzięki temu 1,5-roczna Młodsza Siostra na spokojnie oswaja się z kolorami, a 3,5-letni Starszy Brat uczy się ich nazw po angielsku.
Było więc szukanie żółtych przedmiotów w domu.
Oglądanie, wąchanie i kosztowanie żółtych warzyw i owoców aktualnie znajdujących się w lodówce.
Żółta była też Kaczka Dziwaczka, więc słuchaliśmy wiersza Brzechwy w wykonaniu Michała Żebrowskiego na CD i dopasowywaliśmy ilustracje znalezione w jednym z numerów "Nauczycielki Przedszkola".

Liczenie pomponow.



Szybka w wykonaniu dopasowywanka klocków. Przy okazji powtórzyliśmy nazwy kształtów.

Spodobała się zabawa :) Zrobiłam więc drugą z czerwonymi klockami.

 Młodsza Siostra wkładała żetony do skarbonki. Ja nazywałam kolor i przedmiot.

 Następnie z moją pomocą posegregowałyśmy je.

 Był też czytany "Kolorek"...

 ...oraz książka z nazwami kolorów po angielsku.



 

(c)2009 Mamo, ZRÓB TO SAMo. Based in Wordpress by wpthemesfree Created by Templates for Blogger