Oto zegarowy kwiatek pomocny przy nauce odczytywania czasu z zegara.
Z nauką pełnych godzin najczęściej nie ma większego problemu, ale jak zrozumieć, co to znaczy "dwadzieścia po drugiej", gdy na cyferblacie żadnej dwudziestki nie widać.
I w tym momencie ten kwiatek, na który pomysł znalazłam na pintereście, naprawdę załatwia sprawę.
Ale po kolei.
Najpierw powtórzyłam liczenie co 5, tzn. 5,10, 15 itd.
Następnie pokazałam prawdziwy zegar z zaznaczonymi kreskami-minutami i policzyłyśmy je wszystkie.
Później poprzyklejałyśmy płatki, licząc jeszcze raz minuty.
Dodałyśmy łodygę i nieprzypadkowe listki: krótszy, zielony przypomina wskazówkę godzinową, a dłuższy, czerwony wygląda jak wskazówka minutowa.
Kolejny etap to ułatwienie sprawy i pokazanie dziecku, że najczęściej używamy tylko pierwszych 30 minut, dodając słowa "po" i "za".
0 komentarze:
Prześlij komentarz