- Szefowo, co na obiad? Ogórkowa? Grzybowa?
- Nie. Dziś zupa dźwiękowa!
O potrzebie rozwijania wszystkich zmysłów dzieci nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
Dziś połączyliśmy zainteresowania kulinarne z pobudzeniem nietypowego dla tej dziedziny zmysłu (gotowanie związane jest ze zmysłami przede wszystkim smaku i węchu, ale także wzroku i dotyku).
Przygotowałam pojemniczki ze składnikami:
- wodą pomarańczową
- kulkami
- dzwoneczkami
- anyżem
Młodsza Siostra bawiła się w gotowanie zupy, wsypywanie, słuchanie, mieszanie.
Szybko do tej zabawy dołączył i Starszy Brat, do swojej miski z wodą wrzucając już bardziej tradycyjne składniki.
0 komentarze:
Prześlij komentarz