Mój syn wszystko, co mu przygotowuję nazywa zadaniami. Oto więc kolejne zadanie, które - jak myślę - bardzo dobrze sprawdzi się w pociągu czy poczekalni u lekarza. Zrobienie tego zegara zajęło mi niecałe 5 minut.
Wycięłam koło ze starego plastikowego segregatora. Nakleiłam literki. Wskazówki zrobiłam z brystolu i złączyłam pinezką, którą zagięłam z drugiej strony.
Spinacze kupiłam kiedyś w sklepie TIGER.
Zadanie polega na zaczepieniu spinaczy w odpowiednich miejscach na zegarze. Nie jest to prosta sprawa. Ćwiczenie chwytu pensetowego świetnie przygotowuje do późniejszego pisania. Przy okazji ćwiczymy spostrzegawczość, łączenie w pary lub znajomość cyfr.
0 komentarze:
Prześlij komentarz