Jeden już uszyłam. Ze ścierki. Kilka lat temu. Można go podejrzeć TUTAJ.
W tym roku znowu stanęłam w obliczu wyzwania ;)
Rozejrzałam się po mieszkaniu i najpierw planowałam uszyć go z pieluszki Najmłodszej Siostry, ale stanęło na starym materiale z IKEA. Aplikację i imię uszyłam tradycyjnie z filcu.
Na worku znalazł się motylek. Do jego wykonania użyłam następujących elementów:
A tak wygląda całość:
2 komentarze:
Pomysłowy. A filc jest wdzięcznym materiałem.
To prawda, dlatego tak lubię z nim pracować :)
Prześlij komentarz