Oto najbardziej ulubione książki Starszego Brata w ostatnim czasie.
"Zima na ulicy Czereśniowej" R.S. Berner, wyd. Dwie Siostry
Wspaniała, pełna detali opowieść o życiu mieszkańców ulicy Czereśniowej, którą tworzą osoby czytające, ponieważ nie zawiera tekstu. Można po prostu nazywać to, co się widzi na obrazku (a postaci i szczegółów jest mnóstwo!) lub wybrać sobie jednego bohatera i śledzić jego losy. Książka na lata. To jest zdecydowanie nasz numer 1 od wielu miesięcy.
"Co robią auta" M. Brykczyński i A. Nowicki, wyd. Nasza Księgarnia
Majstersztyk! Genialne ilustracje, świetne wierszem pisane teksty. Mnie zachwyca i Starszy Brat też uwielbia ją "czytać". Można nazywać auta, miejsca i przedmioty, opowiadać o uczuciach i emocjach, bo pojazdy w tej książce się uśmiechają, boją, są groźne, znudzone, rozbawione.
"Karetka Mietka", wyd. Olesiejuk
Starszy Brat uwielbia pojazdy. Nic więc dziwnego, że szczerym sercem pokochał tę książeczkę (i inne z serii "Mały chłopiec"). Od kiedy ją ma, wieczorna bajka musi być także o przygodach Mietka i Ali.
0 komentarze:
Prześlij komentarz