Baranek z waty
Starszy Brat uwielbia kleić. Miał więc okazję się wyżyć ;-) Nie mam, niestety, zdjęć z kolejnych etapów robienia tego baranka, bo gdyby Starszy Brat zobaczył aparat, nie zrobilibyśmy niczego, ale postaram się opisać wszystko krok po kroku.
Najpierw dałam mu obrazek przedstawiający owieczkę. Wydrukowałam go z tej strony: http://craftingthewordofgod.com/tag/sheep/
Z szarej tektury wycięłam chmurkę. Z waty robiliśmy kulki (świetne ćwiczenie rączek) i tu przyszedł czas na najlepsze, czyli KLEJENIE. Po tym jak wszystkie kulki zostały przyklejone do brzuszka owieczki (z wiadomej przyczyny nazywanej barankiem), przykleiłam do niej wycięte części ciała i gotowe.
0 komentarze:
Prześlij komentarz