Mój syn uwielbia bawić się starym wozem strażackim, odziedziczonym po starszych kuzynach. Wóz ma swoje lata i jest wybrakowany. Nie ma m.in. drabiny. Starszemu Bratu to zupełnie nie przeszkadza, jednak pewnego dnia, bawiąc się z nim w pokoju mój wzrok padł na szafkę, na której przechowuję materiały do zabawy i teczkę z użytymi już szablonami do zabawy. A tam - odkrycie! Drabina z kalendarza adwentowego, po której w grudniu przez 24 dni Dzieciątko Jezus schodziło do stajenki, w której czekali Maryja z Józefem.
I tak wóz strażacki wreszcie mógł robić to, co powinien: ściągnąć królika z drzewa. A jak!
0 komentarze:
Prześlij komentarz