Jest coś fascynującego w tej historii. Zawsze znajduje się w wyborze opowieści biblijnych dla dzieci. I bardzo często staje się tą ulubioną. Co jest w historii mężczyzny, który spędził 3 dni w brzuchu wielkiej ryby, by wyjść z niego jako inny człowiek, nie wiem, ale Starszy Brat również upodobał sobie tę postać. A w tym, by słysząc głos Boga, robić dokładnie odwrotnie niż On proponuje, jest coś, co dobrze znam.
Brakuje mi książeczek religijnych, które oddziałyby na tak ważny zmysł dotyku.
Wzorowałam się na TYM.
Morze, rybę i ster wycięłam z niebieskiego brystolu. Statek z tektury, a żagiel z kawałka lnianego materiału.Chmura to płatek kosmetyczny, a piorun przyklejonym kawałkiem żółtej kartki. Szczękę połączyłam z ciałem ryby za pomocą nitki, tak że może się otwierać i zamykać.
0 komentarze:
Prześlij komentarz