Włożyłam do niedużego koszyka różne małe przedmioty znalezione w domu, głównie w pokoju dziecięcym i moim pudle z materiałami plastycznymi. Znalazły się tam nakrętki, piórka, balony, tasiemki, koraliki, pompony, piankowe literki i małe zabawki. Postawiłam przed Starszym Bratem 6 pustych słoików i koszyk. Jego zadaniem było posegregowanie przedmiotów według kolorów. Niestety nie zrobiłam mu zdjęcia, gdy się bawił, ponieważ w tym czasie karmiłam Młodszą Siostrę.
Na głos powtarzaliśmy kolory i nazywaliśmy przedmioty. Na końcu syn miał świetne ćwiczenie rączek, gdy zakręcał słoiki.
Oto efekt:
Słoiki postawione na parapecie pięknie odbijają światło.
0 komentarze:
Prześlij komentarz