Skoro listopad, to do wieczornej modlitwy dorzucamy jeden element - jedno z dzieci losuje papierowy znicz z imieniem bliskiej nam osoby zmarłej i przyklejamy go do brystolowego grobu (format A3).
W zeszłym roku na ścianie zawisło drzewko pamięci.
Tegoroczny, dużo prostszy i mniej czasochłonny pomysł wygląda tak:
3 komentarze:
Nasz Synek jest jeszcze za mały, ale pomysł wart zapamiętania na przyszłość. Sama zaczynam zgłębiać temat wychowania religijnego. Zamówiłam już książkę "KDP". Mam nadzieję, że mnie poprowadzi.
Masz na myśli "Ja jestem Dobrym Pasterzem", czy ukazało się coś nowego? Bardzo polecam Ci książkę "Potencjał duchowy dziecka" Sofii Cavaletti - o ile "Ja jestem.." to typowy podręcznik, to w książce Cavaletti znajdziesz całą montessoriańską filozofię. Dla mnie była i jest bardzo inspirująca.
Oczywiście chodzi o "Ja jestem...". Skrót myślowy mi się wkradł :) Chętnie zajrzę to książki, o której piszesz. Dziękuję.
Prześlij komentarz