Oto jedna z zabawek, które chętnie daję do zabawy Młodszej Siostrze, (15 miesięcy) gdy muszę coś zrobić, np. obiad. Ta ma tę zaletę, że jest lekka, zajmuje bardzo mało miejsca, więc można ją zabrać, gdy wychodzi się z domu do restauracji, na spotkanie czy gdziekolwiek, gdzie malec będzie miał kawałek miejsca dla siebie, podłogi czy stolika.
A, i jeszcze jeden plus -
koszt: żaden :)
Wykorzystałam plastikowe pudełeczko z wieczkiem, w którym zrobiłam nożyczkami dziurkę, i pompony. Mogą być też guziki, kamyczki, fasola itd.
Ważne, by na tym etapie, dziurka w wieczku była wielkości tego czegoś, co będziemy przez nią wkładać, a nawet minimalnie mniejsza, jeśli wkładane przedmioty są miękkie. Nasze pompony córka musi lekko wciskać, by znalazły się w pudełku.
0 komentarze:
Prześlij komentarz