Czerpię pełnymi garściami z inspiracji i zdolności innych blogujących mam. Drukuję, i korzystam z tego, co udostępniają. Myślę, że to jedna z fajniejszych rzeczy, jakie człowiek może dać drugiemu - inspiracja, pozytywna inspiracja. Z doświadczenia wiem, że na bazie inspiracji powstają rewelacyjne pomysły; to ta sytuacja, gdy 1+1=3 ;-); synergia.
Dziś pokazuję kolejne nasze zabawy z czytaniem, część nasza, część znaleziona w sieci :)
Moja kolejna gra z wykorzystaniem gazety. Na zdjęciach z różnymi pociągami, przykleiłam z fioletowej pianki dekoracyjnej sylabowe balony. W pudełeczku obok położyłam takie same sylaby z czerwonej pianki. Zabawa - wiadomo - w dopasowanie :)
Gra z serii: im prostsza, tym lepsza. Potrzebujemy papierowego talerzyka, flamastrów i kostki. Rzucamy kostką i czytamy sylabę. Przy okazji powtórka z matematyki ;-) Gra znaleziona TUTAJ.
Sylabowe jabłuszka na drzewie. Mamy i wykorzystaliśmy jeszcze gruszki, też do sylab z paradygmatem P. Znalezione TUTAJ.
0 komentarze:
Prześlij komentarz