Materiał do przypowieści o Dobrym Samarytaninie pokazuje się dzieciom w wieku powyżej 6 lat.
Tak wygląda mój:
Za gospodę posłużył domek - karmnik kupiony na pchlim targu.
Oto mój pomysł na wykonanie drogi z kartonowego pudełka.
Miałam w domu takiego "przydasia".
Wielkością nadał się idealnie jako droga do Jerycha.
Górska, spadzista droga. Przykleiłam klejem na gorąco brzegi z obu stron, tworząc spadek.
Zależało mi jednak, żeby zamaskować brzegi pudełka. Wpadłam na pomysł, żeby zrobić imitację kamieni, tak jak to robiłam na podłodze w mysim domku.
Przykleiłam kawałki wytłoczek po jajkach do pudełka klejem introligatorskim rozcieńczonym z wodą; następnego dnia pastelami olejnymi pomalowałam niektóre kamienie na brązowo, czarno, zielono. Puste miejsca uzupełniłam gliną, którą po tym, jak wyschła, pomalowałam gdzieniegdzie brązową farbą akrylową.
Jestem zadowolona z efektu. Droga jest leciutka, zgrabna (co ma znaczenie, gdy nie mam stacjonarnego atrium), a jednocześnie od razu onaocznia miejsce akcji przypowieści.
8 komentarze:
Niesamowity pomysł! Moje dzieci będą zachwycone
ostatnio pokazałam im Pasje Mela Gibsona i nie mogą spać,
myślę że taka odskocznia dobrze im zrobi
:) super !
Gratuluję przepięknego wykonania! Cały blog inspirujący i bardzo ciekawy!Czy mogę zapytać czym i z czego wykonasz postacie?
Wycinasz
Bardzo dziękuję :) Te akurat figurki (niepomalowane) kupiłam w sklepie Marple. Niektóre sama wycinałam ze sklejki wyrzynarką, ale efekt był nieporównywalny ;)
Dziekuje:) Naprawdę wspaniały materiał! Lubie do Was zaglądać :)
Baardzo mi miło! :))))
Prześlij komentarz