Powstała z myślą o tych Rodzicach, którzy owszem chcieliby przy pomocy takiego kalendarza przeżywać adwent, ale mają bardzo mało wolnego czasu, ich dzieci może chodzą też popołudniami na zajęcia dodatkowe i automatycznie nie dla nich są zadania adwentowe, które wymagają wygospodarowania sporej ilości czasu każdego dnia na wspólne działania.
Tegoroczne zadania, które znajdą się w naszym kalendarzu, dzieci mogą wykonać samodzielnie, dość szybko (w większości) bez angażowania rodzica.
Czy to znaczy, że nie planuję towarzyszyć moim dzieciom w otwieraniu kolejnych zadań i robieniu ich z nimi? Planuję i mam nadzieję, że tak będzie, ale tegoroczny adwent zbiega się z ostatnimi tygodniami mojej ciąży i zakładam scenariusz, że po prostu nie będę w stanie.
Najgorsze, co może się zdarzyć, to niezrobienie zadania z kalendarza, bo zawaliła mama...
Czy to znaczy, że nie planujemy w tym roku bardziej pracochłonnych dłuższych zadań, takich jak pieczenie pierniczków czy robienie kartek świątecznych? Planujemy, ale nie umieszczam ich w kalendarzu adwentowym, bo on zobowiązuje.
Myślę, że wielu z Was również nie jest w stanie pod koniec listopada zadeklarować się, że np. 12 grudnia będzie w stanie wygospodarować kilka godzin na dekorowanie pierników itp.
To tyle tytułem wstępu ;)
Zabiegani Rodzice mogą zadania włożyć do kupionych kalendarzy.
Ja - w związku z tym, że musiałam sporo leżeć w ostatnich tygodniach - wymyśliłam chrześcijańską adaptację bożonarodzeniowych wiosek, miasteczek św. Mikołaja czy po prostu świątecznych domków (dość ostatnio popularnych), czyli zrobiłam dzieciakom Betlejem w wersji bardziej komercyjnej. Wiem, nam, dorosłym może taki obraz Betlejem mocno zgrzytać, jestem jednak więcej niż pewna, że dzieci nie będą miały problemu z takim połączeniem tradycji i nowoczesności.
Oto, jak wygląda:
Kalendarz składa się z 23 domków. Praktycznie wszystkie znalazłam w internecie, są za darmo do pobrania. Dzięki temu, że większość z nich jest stylizowana na domki z piernika, całość ładnie się komponuje, jest spójna kolorystycznie, choć domki są z różnych źródeł, są różnej wielkości.
Dwudziesta czwarta jest stajenka ze św. Rodziną. Ja wstawiłam przepiękną kupioną w Betlejem, którą dostaliśmy w prezencie bodajże rok temu. Stajenkę specjalnie, symbolicznie umieściłam między domkami, choć na uboczu. Łatwo jej nie zauważyć na 1. rzut oka, gdy wzrok przykuwają inne atrakcyjne elementy.
Domki wydrukowałam, wycięłam i skleiłam. Do środka powkładałam uprzednio zadania adwentowe zapisane na niewielkich karteczkach. Każdy ponumerowałam albo spinaczami, albo naklejkami. To rzeczy, które kupiłam wiele lat temu w sklepie Tiger i wykorzystuję co roku. Domki ułożyłam na tacce z brzegami zrobionej z kawałka tektury. Dzięki temu sztuczny śnieg nie będzie nam spadał z parapetu. Tackę planuję od dołu podkleić taśmą dwustronną, by niespełna dwuletnia Najmłodsza nie ściągnęła całości na podłogę.
Nasze Betlejem udekorowałam sztucznym śniegiem, świeczkami w kształcie choinek i kolorowymi światełkami.
W środku każdego domu znajdują się zadania.
Brzmią następująco:
1) Mieszkańcy tego domu oglądają bajkę świąteczną. Wy również taką obejrzyjcie.
2) Mieszkańcy tego domu rozwiązują krzyżówkę. Wy zróbcie swoje - znajdziecie je w kopercie.
3) Razem z mieszkańcami tego domu posłuchajcie kolęd.
4) Dzieci mieszkające w tym domu właśnie bawią się lego. Zbudujcie im z klocków coś związanego ze Świętami. Inspiracje znajdziecie w kopercie.
5) Nauczcie mieszkańców tego domu mówić: "Wesołych Świąt" w 3 obcych językach.
6) Przeczytajcie domownikom opowieść o św. Mikołaju. Co najbardziej zapamiętaliście?
7) Pokażcie mieszkańcom tego domu, co to jest kodowanie. Karty pracy znajdziecie w kopercie.
8) Mieszkańcy tego domu oglądają bajkę świąteczną. Wy również taką obejrzyjcie.
9) W tym domu mieszka dziewczynka, którą opiekuje się starsze rodzeństwo. Przeczytajcie swojej młodszej siostrze książeczkę świąteczną.
10) Ofiarujcie domownikom tego domu kolorowanki, które znajdziecie w kopercie.
11) Opowiedzcie mieszkańcom tego domu historię Zwiastowania. Użyjcie figurek i domku.
12) W Betlejem łatwo jest się zgubić. Zróbcie labirynt, który znajdziecie w kopercie.
13) Zaśpiewajcie domownikom swoje ulubione kolędy.
14) Przeczytajcie domownikom opowieść o św. Marcinie i posprzątajcie biurka.
15) Mieszkańcy tego domu oglądają bajkę świąteczną. Wy również taką obejrzyjcie.
16) Dzieci z tego domu się nudzą, Zróbcie im ozdobę choinkową z lego. Inspiracje znajdziecie w kopercie.
17) Opowiedzcie mieszkańcom tego domu historię nawiedzenia św. Elżbiety przez Maryję. Użyjcie Pisma Świętego, figurek i domku.
18) Wybieramy postanowienie adwentowe, które będziemy realizować do Świąt. Zapiszcie swoje na kartkach i zostawcie w tym domku.
19) Razem z mieszkańcami tego domu nauczcie się pieśni adwentowej "Oto Pan Bóg przyjdzie". Znajdziecie ją na płycie CD "Wszyscy na Ciebie czekamy".
20) Mieszkańcy tego domu od rana sprzątają. Wy też pomóżcie w porządkach świątecznych.
21) Przywitajcie mieszkańców tego domu słowami: "Wesołych Świąt" w 3 obcych językach.
22) Mieszkańcy tego domu oglądają bajkę świąteczną. Wy również taką obejrzyjcie.
23) Mieszkańcy tego domu nie znają Jezusa. Pomódlcie się za wszystkie osoby, które nie znają i nie wierzą, że Jezus jest Bogiem.
Z doświadczenia ostatnich lat wiem, że w wigilię nie mamy głowy do wypełniania kalendarza...
Wszystkie karty pracy, które moje dzieci kochają, takie jak krzyżówki, kolorowanki, kodowanie itp. znajdują się w podpisanych kopertach w osobnym koszyczku, który będzie stał obok kalendarza.
W przygotowaniu tego kalendarza zainspirowały mnie następujące blogi/strony (na nich znajdziecie domki do wydrukowania i sklejenia oraz zadania):
https://karolowamama.blogspot.com/2017/11/kalendarz-adwentowy-na-4-sposoby-gratis.html
http://mama-kreatywna.pl/2017/11/kalendarz-adwentowy-miasteczko/
Dziękuję Wam bardzo Dziewczyny, że podzieliłyście się swoją pracą :)